ISBN

83-89078-70-8

Wydawca

Instytut Studiów Politycznych PAN

Rok wydania

2004

Typ oprawy

twarda

Format

205*145 mm

Język

polski

Miejsce wydania

Warszawa

Liczba stron

184

Z przedmowy do książki:
     „Niniejsza praca przedstawia historię różnorodnych narracji powstałych w ostatnich dwudziestu pięciu latach, które nadają spójność i symboliczne znaczenie pamięci zbiorowej protestów przeciwko arbitralnie narzuconej podwyżce cen, jakie miały miejsce 25 czerwca 1976 roku w Radomiu. Opisuję w niej rolę, jaką zbiorowa pamięć tych wydarzeń odegrała w podważeniu pozycji Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej wśród mieszkańców Radomia, a także w zapewnieniu legitymizacji różnych opcji politycznych, które pojawiły się po upadku PRL w 1989 roku. Opisuję tu także proces symbolicznej marginalizacji samego protestu i jego uczestników przez inne narracje publiczne.
     Istnieje wiele ważkich powodów, by rozpatrywać protest radomski z punktu widzenia pamięci zbiorowej. Jednym z nich jest szeroka kampania propagandowa prowadzona przez PZPR, zmierzająca do umniejszenia tych wydarzeń jako rzekomo chuligańskich wybryków wywołanych przez ludzi z marginesu społecznego. Pomimo wysiłków opozycji, coś z tych piętna tej wersji pozostało, skoro socjolog Jadwiga Staniszkis pisała w 1989 r., że „wydarzenia 1976 r. w jakiś sposób znikły z ustnej tradycji protestu i stały się wydarzeniami niebyłymi, do których robotnicy bardzo niechętnie wracają we wspomnieniach”.
     Kolejnym powodem jest fakt, że protest radomski znalazł się w cieniu działalności jawnego opozycyjnego ugrupowania społecznego, Komitetu Obrony Robotników (KOR), zorganizowanego przez opozycyjną inteligencję w celu zapewnienia pomocy prawnej i finansowej aresztowanym lub wyrzuconym z pracy uczestnikom czerwcowych wydarzeń. Wysiłki dysydentów podejmowane na rzecz „ofiar Radomia” stały się symbolicznym punktem odniesienia dla ruchu „Solidarności” z lat 1980-1981, stanowiły bowiem przykład zwycięstwa nad atomizującą polityką reżimu komunistycznego, jednak następnie doprowadziły do marginalizacji znaczenia samego protestu.
     Czerwiec 1976 r. jest nadal żywo obecny w pamięci zbiorowej mieszkańców Radomia jako kluczowe wydarzenie w kształtowaniu się ich stosunku do komunistycznej przeszłości. Nadal też toczy się zażarta dyskusja na temat jego symbolicznego znaczenia”.


preloader