ISBN | 83-88490-13-3 |
---|---|
Wydawca | Instytut Studiów Politycznych PAN |
Rok wydania | 2001 |
Typ oprawy | miękka |
Liczba stron | 225 |
Format | 235*165 mm |
Język | polski |
Miejsce wydania | Warszawa |
Strona główna/Książki/Gospodarka
Prywatyzacja pracownicza. Przemiany firm i ich załóg
10,00 zł 5,00 zł
Akcjonariat pracowniczy, pracownicza prywatyzacja – czy niegdysiejsze polskie rady pracownicze – mają kilkudziesięcioletnie już korzenie w syndykalistycznej – i częściowo socjalistycznej koncepcji uczestnictwa robotników w zarządzaniu zakładami pracy.
Idea samorządności pojawiła się ponownie w latach 1980-1981 wraz z ruchem społecznym związanym z Solidarnością. Od roku 1989, od początku przebudowy kraju, pełni ona jednak rolę raczej drugorzędną, zarówno ze względu na ograniczony zasięg jej funkcjonowania w gospodarce rynkowej, jak też duży potencjał krytycyzmu wobec pracowniczej partycypacji. Dla liberałów jest ona bowiem zbyt socjalistyczna, dla socjalistów – zbyt liberalna (skoro zapewniła ona nie tyle rzeczywisty udział we władzy przedsiębiorstwa, ile bezkonfliktowe jego przejście do gospodarki rynkowej). Poglądy w tej kwestii były podzielone nawet wśród „wielkich” dawnej Solidarności. I tak Jacek Kuroń przypisywał samorządności pracowniczej rolę dużą – choć niespełnioną, zaś Adam Michnik zastanawia się, czy może ona „być dzisiaj czymś więcej niż iluzją rozumu szukającego nadziei na sprawiedliwość”?
Polska prywatyzacja pracownicza stanowi teraz, na początku XXI wieku, swoisty znak firmowy kraju. Zaś udany eksperyment partycypacyjny („polski sukces”) przywołują politycy w Davos, podobnie jak ekonomiści, socjolodzy czy politolodzy na międzynarodowych konferencjach w Europie, USA, Japonii czy Chinach.
Książka Andrzeja Jawłowskiego analizuje źródła sukcesów i barier prywatyzacji pracowniczej, jej stabilności oraz odporności na zagrożenia zewnętrzne. Wyjaśnia też, jaki jest poziom identyfikacji z firmą i jak się ona przejawia oraz jak przebiega proces różnicowania się do niedawna podobnej sytuacji ludzi. Jakie nowe mechanizmy awansu i degradacji można zaobserwować w spółkach pracowniczych.
Książka stawia pytania i w znacznej mierze na nie odpowiada – kto (jakie grupy) i dlaczego zainicjował i doprowadził do utworzenia spółek. Kto na tym przedsięwzięciu zyskał bądź stracił, także perspektywicznie (płaca, praca, udział w decyzjach). I czyje w końcu są spółki pracownicze? Czy wreszcie jednokierunkowe przekształcenie się spółek z pracowniczych we właścicielskie i menadżerskie jest sukcesem polskiej gospodarki, czy może jednym z nieoczekiwanych paradoksów idei akcjonariatu?